Bolesny remis w Zielonej Górze

Z dalekiego wyjazdu do Zielonej Góry wracamy z jednym punktem. Bramkę, która pozbawiła nas jakże potrzebnego kompletu punktów straciliśmy w 92 minucie spotkania.
W pierwszych minutach piłka niemalże nie wychodziła z połowy zielonogórzan. Co prawda momentami to gospodarze potrafili nieco dłużej utrzymywać się w posiadaniu, ale nic z tego nie wynikało. Ich ataki można było policzyć na palcach jednej ręki, a i tak nie sprawiały one dużego zagrożenia pod bramką Ignacego Marciniaka. Co innego nasze akcje, kiedy kilka razy wychodziliśmy z niebezpiecznymi kontrami. W 13 minucie jedna z nich zakończyła się otwierającym golem – Maciej Pisula wykonał rajd lewą stroną, który zwieńczył podaniem w kierunku Denisa Dudka, a ten z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.
Do przerwy zielonogórzanie nie byli w stanie jakkolwiek odpowiedzieć przyjezdnym. W reakcji na to trener Andrzej Sawicki zdecydował się wykonać na półmetku spotkania potrójną zmianę, wprowadzając na boisko m.in. napastników Przemysława Mycana i Jakuba Kołodennego. Roszada ta przyniosła efekt w postaci wzmożonych ataków Lechistów. W dalszym ciągu jednak nie byli oni w stanie przełamać defensywy dobrze ustawionej Polonii.
Żadna ze stron nie była w stanie stworzyć okazji do zmiany rezultatu. I gdy wydawało się, że w końcu uda się Nam sięgnąć po 3 punkty padła bramka dla gospodarzy. W drugiej minucie doliczonego czasu gry Jakub Kołodenny zdecydował się na piękny strzał z dystansu, którego Ignacy Marciniak nie był w stanie wybronić.
Lechia Zielona Góra – Polonia Nysa 1:1 (0:1)
Bramki: Kołodenny (90+2) – Dudek (13).
Lechia: Fabisiak – Lechowicz, Ostrowski, Sitko (od 86 min Adamiak) – Łoboda, Athenstadt (od 46 min Osiński), Dzidek (od 65 min Dębski), Zientarski – Surożyński, Sadowski (od 46 min Kołodenny), Mwinyi (od 46 min Mycan).
Polonia: Marciniak – Redek, Leończyk, Sasin, Pisula, Hreben (od 76 min Kwon), Rakoczy, Kudra, Dudek (od 46 min Sikora), Perkowski (od 90 min Demianenko), Trochanowski (od 76 min Zimon).
Żółte kartki: Sawicki (trener Lechii) – Perkowski.